niedziela, 7 grudnia 2014

Orszak św. Łucji w Warszawie


5 grudnia w kościele Świętej Trójcy w Warszawie odbył się polsko-szwedzki koncert z okazji dnia św. Łucji, szwedzkiego święta światła. Główną atrakcją koncertu był występ chóru Young Cathedral Voices (chóru młodzieżowego Parafii Katedralnej w Uppsali) pod dyr. Margarete Raab, połączony z tradycyjną procesją św. Łucji. Koncert zorganizowała Parafia Ewangelicko-Augsburska Świętej Trójcy w Warszawie oraz Ambasada Szwecji. W trakcie koncertu wystąpił również chór dziecięcy Parafii Świętej Trójcy oraz chór rodzinny Vox Gaudii pod dyr. Zuzanny Kuźniak.











piątek, 7 listopada 2014

W ferworze kampanii wyborczej


Miałem przyjemność robić zdjęcia Pani Elżbiecie Jabłońskiej do jej kampanii wyborczej.


Pani Ela to mama mojej koleżanki, znam ją od lat i wiem że jest porządnym człowiekiem. Sam w Rembertowie nie głosuję, ale jeśli ktoś z tej dzielnicy nie wie na kogo zagłosować albo ma zmarnować głos na byle kogo, to zdecydowanie polecam :-)  

poniedziałek, 29 września 2014

Chrzest fotogenicznej Blanki



Swoją drogą bardzo lubię fotografować dzieci, zwłaszcza te najmłodsze. Ich reakcje, uśmiechy czy oczy uchwycone na zdjęciu są niezapomniane. 

Wiele dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych nie czuje w ogóle skrępowania obecnością fotografa, a niektóre same wręcz bardzo chętnie pozują, tak jak na przykład bardzo fotogeniczna Blanka, której więcej zdjęć z chrztu zobaczycie tutaj

niedziela, 31 sierpnia 2014

Anogia i "strzały znikąd"



Pierwsze dwa dnia na Krecie spędziliśmy w górskim miasteczku Anogia. Niemal wszystkie znaki na okolicznych, krętych drogach noszą ślady po kulach. Jak się okazało Anogia to stolica rejonu słynącego z uprawy marihuany. Strzelanie do znaków drogowych to "sport" miejscowych członków kartelu.

Ostatniej nocy w tamtejszym hotelu żona siedziała do późnej nocy przy komputerze. Mówi że słyszała nieopodal kanonadę z broni palnej.

czwartek, 28 sierpnia 2014

Raki u Yannisa w Malii (Kreta)



Trzy bezpłatne kolejki wyśmienitej, domowej, schłodzonej raki do zamówionego piwa.  Finał taki, że na następny wieczór umawiamy się na odbiór 1,5 l rzeczonego trunku  za 15 Euro (cena „legalnej” w sklepie: 10 Euro za 0,5l).  Przy odbiorze kolejna kolejka i kosztowanie wina domowego wyrobu.

Takie rzeczy tylko w Grecji i tylko dla tych którzy wiedzą że zasiada się w lokalu dla miejscowych a nie dla turystów ;-)